Po pierwsze to trochę słońca potrzebujemy, bo głównym źródłem biosyntezy witaminy D₃ w organizmie  jest ekspozycja na światło słoneczne, czyli na promieniowanie UV. Witamina D3 to niezbędna witamina hormonalna, która odpowiada za 100 zdiagnozowanych przez medycynę chorób, w tym starzenie się, osteoporoza i nowotwory. Na jej niedobór cierpi do 50 -70% populacji.

Witamina ta jest bardzo ważna dla procesów proliferacji, różnicowania i apoptozy komórek. Wiąże się z nią mineralizacja kości i jelit. Wpływa na syntezę peptydów przeciw- drobno- ustrojowych. Uczestniczy w immuno-modulacji, wpływając na komórki układu odpornościowego. Sposobem przyspieszenia jej syntezy zastosowanym przez Selvert Thermal jest umieszczenie w recepturze kosmetyków solarnych 7-DHC – prowitaminy, która w naskórku przekształca się właśnie w Witaminę D3.

Korzystajmy jednak ze słońca mądrze i chrońmy się odpowiednimi kosmetykami, pamiętając o jego różnym wpływie na skórę.  Co to oznacza? Po pierwsze dobre filtry. Całą linię sformułowano z rewolucyjną technologią Full Light Protection, czyli Pełnej Ochrony Świetlnej. Działa ona wielowymiarowo, poprzez 3 mechanizmy: pochłanianie, odbijanie, rozpraszanie. Odpowiednia kompozycja filtrów może podnieść wysokość ochrony nawet do SPF 90. Jeden z nich, mimo, że jest filtrem chemicznym również odbija promieniowanie UV. Problem fotoreaktywności nano dwutlenku tytanu, rozwiązano powlekając nano-cząstki krzemionką i w ten sposób wyeliminowano to negatywne działanie. Takie rozwiązanie nie zostawia białych śladów i jest bezpieczne dla skór wrażliwych oraz małych dzieci (powyżej 3 lat). Oczywiście nie przenika przez barierę skórną. W świetle dzisiejszych badań jest ono bezpieczne i może jako filtr występować w kosmetyku w stężeniu do 25%. Wszystkie filtry zastosowane w linii SUN Selvert Thermal są bardzo stabilne. Naprawdę dobry produkt ochronny powinien mieć PPD +++/++++ (filtry azjatyckie) lub/i UVA w kółku, a najlepiej jedno i drugie.  PPD to wskaźnik ochrony przed UVA (czyli przed przebarwieniam). PPD – to metoda, w której in vivo bada się występowanie przebarwień (od 2-24h po ekspozycji na UV). Im więcej plusów tym lepiej, bo oznaczają one, że przebarwienia pojawić się mogą znacznie później.

W linii SUN  znajdziemy jeszcze dwa ważne,  nowatorskie i interesujące składniki ochronne: Venuceane – przed promieniowaniem podczerwonym oraz Cobiodefender – przed światłem niebieskim (słońce i fale elektromagnetyczne).

Dla zaspokojenia potrzeb różnych skór oraz wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów zastosowano w linii SUN nowe lekkie konsystencje najnowszej generacji:  kremy – żele. W ten sposób zaoferowano klientom lekkie, nie obciążające skóry i szybko wchłaniane formuły, które nie zatykają porów, odżywiają i nawilżają. Kosmetyki nie pozostawiają tłustego i klejącego się filmu. Kremy-żele to nowy wymiar w pielęgnacji skóry.

Zadbano również o nienaruszanie ekosystemu morskiego, dzięki formule Przyjaznej Rafom – w 100% bez oksybenzonu i oktinoksatu, które niszczą barierę raf koralowych na całym świecie.